Krótka odpowiedź: Alkohol może u części osób wyzwalać lub nasilać migreny oraz prowokować napady klasterowe. Wpływ mają histamina z win, aldehyd octowy, rozszerzenie naczyń, odwodnienie i zaburzenia snu. Najbezpieczniejsze kroki to odpoczynek w ciemności, nawodnienie, lekkie posiłki, umiarkowana kofeina i rezygnacja z dalszego picia.
Migrena po alkoholu i ból głowy po winie to częste skojarzenia, ale reakcje są mocno indywidualne. U wrażliwych osób nawet niewielkie dawki alkoholu mogą aktywować wyzwalacze bólu, zwłaszcza przy niedosypianiu, stresie lub odwodnieniu.
Istnieje kilka, częściowo nakładających się mechanizmów. W napadach migrenowych i klasterowych rolę odgrywać mogą aminy biogenne (w tym histamina), metabolity alkoholu, modulacja neuroprzekaźników oraz wpływ na sen i gospodarkę wodno-elektrolitową. Znaczenie ma zarówno ilość, jak i tempo picia oraz łączenie z innymi wyzwalaczami (stres, głód, nadmiar kofeiny).
Migrena: zwykle jednostronny, pulsujący ból trwający 4-72 h, z fotofobią, fonofobią, nudnościami/wymiotami; u części chorych poprzedzona aurą. Ból klasterowy: bardzo silny, kłujący, okołoooczodołowy, jednostronny, 15-180 min, z łzawieniem, zaczerwienieniem oka, wyciekiem z nosa i niepokojem ruchowym; napady zgrupowane w cykle, często nocą.
Najczęściej pomagają: regularny sen, spokojne ciemne otoczenie, chłodne okłady na skronie/okolicę oczodołu, stopniowe nawodnienie wodą lub roztworem elektrolitowym, lekkostrawne posiłki. U części osób wczesna, mała porcja kofeiny łagodzi początek migreny. Szkodliwe bywa „szybkie nadrabianie” snu, mieszanie alkoholu z napojami energetycznymi oraz kontynuowanie picia „na poprawę”.
W kwestii leków przeciwbólowych warto uwzględnić ryzyko interakcji i działań niepożądanych. Pomocne będzie omówienie, jak bóle głowy po alkoholu wiążą się z lekami przeciwbólowymi - zwłaszcza pod kątem żołądka i wątroby oraz konieczności uważnego czytania ulotek.
Więcej o ryzykach i obalaniu przekonań znajdziesz w tekście „alkohol prozdrowotny” - mity i ryzyko, który porządkuje najczęstsze nieporozumienia zdrowotne wokół trunków.
Alkohol może zwiększać ryzyko napadów migreny i bywa silnym wyzwalaczem w okresach aktywnych bólów klasterowych. Najbezpieczniejsze działania to sen higieniczny, stopniowe nawodnienie, unikanie mieszanek z energetykami i ostrożna kofeina na początku napadu. W przypadku „czerwonych flag” konieczna jest pilna ocena lekarska.
Czy każdy alkohol jednakowo wyzwala migrenę?
Nie. Znaczenie mają ilość, tempo, pora oraz indywidualna wrażliwość; u części osób czerwone wino jest silnym wyzwalaczem, u innych nie wywołuje objawów.
Czy mała kawa może pomóc?
U niektórych tak, zwłaszcza na początku napadu migreny. Nadmiar kofeiny i łączenie jej z alkoholem nie są wskazane.
Czy klasterowe bóle głowy zawsze pojawiają się po alkoholu?
Nie zawsze, ale w fazach aktywnej choroby bóle klasterowe a alkohol często współwystępują - zalecana jest abstynencja w tych okresach.
Materiał ma charakter informacyjny i nie zastępuje porady lekarskiej.